Choroba...
Takie nic, a rozwala plan. Na łopatki.
Przez kilka dni zostałam zmuszona do "normalnego" jedzenia (i tak bez kolacji!). Nie mogłam ćwiczyć.
Czuję się taka gruba... Agentka XXL live.
Mam postanowienie. Zaostrzyć dietę i więcej ćwiczyć. Przez miesiąc nie będę przyglądała się sobie w lustrze.
8 grudnia zobaczę, czy widać zmiany.
Dzisiaj dokonam też pomiarów.
Teraz mam dodatkowe motywacje. Ale o nich jutro.
Zdrowiej szybko! Na pewno nie zjadłaś tak dużo żeby przytyć :c A musisz być silna i zmotywowana do walki po chorobie. Dasz radę! Trzymam kciuki, kuruj się!
OdpowiedzUsuńDasz radę. Choroba to wredna małpa, ja zazwyczaj argumentuję że nie mam apetytu i jakoś się udaje... Albo śpię cały czas xd
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje motywacje! <3
Zdrowiej kochana! Ja zawsze podczas choroby jem mniej, dlatego tak je lubie, ale to już zależy od organizmu. Dasz radę! Trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńSiostro :D
http://slim-bones.blogspot.com/